Ostatnio wracając z odwiedzin w szpitalu im. F. Raszei wybraliśmy się obejrzeć okoliczne kamienice. Sabina była już tam wcześniej i postanowiła pokazać mi ciekawą ulice. Kiedy dotarliśmy na miejsce naszym oczom ukazała się uliczka całkowicie wyrwana z kontekstu. Jakby to nie było nowoczesne miasto, prędzej przedwojenna Polska. Oczywiście wszystko brudne i podniszczone, ale mimo wszystko zapierające dech w piersiach.
Najpiękniejsze w jeżyckich kamienicach są zdobienia. Fantazja i kreatywność architektów nie miała kiedyś granic. Spójrzcie na kilka przykładów. Najbardziej nietypowe są chyba zdobienia balkonów (sam nie chciałbym chyba takiego, zwłaszcza z pająkiem).
piątek, 13 lutego 2009
czwartek, 12 lutego 2009
wtorek, 10 lutego 2009
Zniszczona kamienica
Stoi sobie opustoszała, na sprzedaż (może już sprzedana). Szpeci okolicę i jest w coraz gorszym stanie (co jest pewnie zasługą jakichś lokalnych chuliganów). Poniżej zdjęcia, prawdopodobnie pięknej kiedyś kamienicy. Ciekaw jestem jaki będzie jej los i czy znajdzie się jakiś inwestor, który ją wyremontuje?
środa, 4 lutego 2009
Stopnia nadal nie ma, ale...
...jednak coś się zmieniło. Od kilku dni na schodach stoi wielki szlaban oklejony taśmami. Miasto w końcu zadbało o bezpieczeństwo pieszych. Mam tylko nadzieję, że brak inicjatywy, jeśli chodzi o samą naprawę schodów wynika z zimy i braku warunków do remontu. Mam nadzieję, że na wiosnę ktoś się tym zajmie... ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)